Costa Barcelona — wakacje życia czekają na Ciebie!

Costa Barcelona — wakacje życia czekają na Ciebie!

Wizyta w Barcelonie na pewno każdemu zapadnie na długo w pamięci. Jednak nie można polecieć do Hiszpanii i ani razu nie zawitać na plaży. To byłoby niczym najgorszy grzech — istne przestępstwo. Gdzież indziej znajdziemy tyle atrakcji, które przypadną do gustu nawet najwytrwalszym włóczykijom i najwytworniejszym damom? Hiszpania to idealne miejsce na urlop!

Costa Barcelona — planujemy weekendowe wycieczki

Wybierając się na Costa Barcelona, powinniśmy dać się skusić i spróbować sportów wodnych. Możliwości mamy sporo — zatem wybierzmy coś dla siebie. Na pewno nie będziemy się nudzić. Nurkowanie, windsurfing, SUP i narty wodne… Ach, czegóż chcieć więcej! Istny raj dla ludzi aktywnych oraz spragnionych wrażeń. Kursy odbywają się w wielu miejscach. Po porównaniu cen i ofert bez problemów wybierzemy najlepszego trenera. Pamiętajmy, by nie przeceniać swoich zdolności. Warto mówić, że czegoś nie wiemy lub nie umiemy. W przeciwnym razie możemy narazić na niebezpieczeństwo siebie i resztę grupy.

Noche de San Juan w Sitges

Noc świętego Jana przypada na 23 czerwca. To przecież najkrótsza noc w roku, więc nie warto w ogóle kłaść się spać! I w Sitges nikomu nie przejdzie to nawet przez myśl. Na plaży pali się wtedy mnóstwo ognisk, z barów dobiega muzyka i wszyscy tańczą do białego rana! Cóż to jest za noc! Jedyna oraz niepowtarzalna. Sirges znajduje się zaledwie 45 km od Barcelony, więc wyprawa na imprezę nie zmęczy nikogo. Jeśli miasto bardzo nam się spodoba, to możemy tu wrócić jeszcze w sierpniu, gdy odbywa się Fiesta Mayor. To rodzinne święto, więc dzieci z przyjemnością obejrzą defilady i castellers, czyli żywe wieże, budowane z ludzi. Wieczorem czekają na gości koncerty, a także pokazy fajerwerków.

Wycieczka w góry

Myśląc o wakacjach na hiszpańskim wybrzeżu, mało kto bierze pod uwagę wyprawy w góry i zdobywanie szczytów. Ale w sumie, dlaczego by nie? Kto powiedział, że na Costa Barcelona mamy wylegiwać się na plaży. Urlop każdy spędza tak, jak chce. Zapaleni wspinacze z chęcią pojadą zdobyć Montserrat. W języku katalońskim oznacza to dosłownie tyle, co „postrzępiona góra”. Samochodem to zaledwie godzina drogi (60 km). I od razu zauważymy kontrast pomiędzy tętniącą życiem Barceloną i spokojnym rytmem, który przywita nas u stóp masywu. Na szczycie znajduje się klasztor ze słynną statuą Czarnej Madonny. Wierzy się, że dokonała ona licznych cudów. My również możemy udać się tam z osobistą intencją i modlitwą. Klasztor istnieje w tym miejscu już prawie tysiąc lat. Zbudowano go w 1025 roku. Oprócz wizyty w samym klasztorze, co odważniejsi i bardziej zaprawieni w boju mogą spróbować zdobyć najwyższy szczyt masywu — czyli Sant Jeroni, który wznosi się na wysokość 1237 m n.p.m. Trasa zajmie nam do 5 godzin i w wielu momentach zaskoczy nas trudnymi podejściami. Dla leniuchów zostaje opcja kolejki linowej. To jedna z najbardziej stromych i zarazem malowniczych kolejek linowych w całym kraju. Naprawdę warto się nią przejechać. Pamiętaj – Hiszpanie najlepiej wiedzą jak smakować życie! Morze, plaża, wino, dobre jedzenie i szaleństwo do białego rana to największe uroki Costa Barcelona!